Rozbieram podróbkę Stihl’a (chińczyk 52cm3) w celu naprawy – kolejne usterki to uniemożliwiają :(



Tym razem na kanale Kobamix rozbieram pilarkę “Steel” MS 440.
To podróbka pilarki Znanej marki Stihl, która wiernie naśladuje kraj produkcji, nazewnictwo modelu, oraz same barwy 🙂

Pilarkę zamierzam naprawić, niestety kolejne usterki wymagają zakupu większej ilości części, dlatego na dzisiejszym filmie nie ukończyłem naprawy pilarki.
Poprzednie filmy z tą pilarką:

👍🏻 FACEBOOK FANPAGE►
👀 GRUPA FACEBOOK ►
👍🏻INSTAGRAM ►

Kamera: Apple iPhone 14 PLUS
Dźwięk: Sony ICD-UX533 + Aputure A.Lav
Film nie zawiera Reklamy
Sprzęt na filmie: STEEL MS 440

Visit Sources Channel

24 thoughts on “Rozbieram podróbkę Stihl’a (chińczyk 52cm3) w celu naprawy – kolejne usterki to uniemożliwiają :(”

  1. Z tego co widzę zauważyłem to łopatki wentylatora chłodzącego z połowa brakuje chłodzenie gorsze co w takich wysilonych silniczkach według mnie bardzo ważne.

  2. Witam podstawowe pytanie ile Pan tą pilarką i co ciął bo to wielka różnica ja próbowałem ciąć stare belki dębowe pilarką NAC robiąc to bardzo delikatnie i postanowiłem odpuścić bo bym ją zarżnął bo cięcie zależy czego i ile to różnica nawet najlepsza markę można zajechać każde narzędzie można zniszczyć pozdrawiam.

  3. Chińskie śmiecie… Te ich gówna powinno sie bojkotować, masakra, generowanie kup śmieci… No ale przecież muszą cos robić, na rozmnażali się w miliardach i co teraz… co za świat… ból egzystencjalny

  4. Sprzedałem podobną (technicznie identyczną) właścicielowi lasu i w zamian dostałem rzetelną ocenę tejże piły spalinowej. Powiedział że za te pieniądze to była rewelacja (dokonała u niego z czasem żywota, lecz stwierdził, że remontować jemu się nie opłaca i być może miał rację z tym remontem, są zbyt tanie jako nowe).

  5. Skąd ja to znam…? Dalszy krewny dał mi Steel'a TS 600 do "podremontowania". Rzekomo był na chodzie. Zewnętrznie miał tylko uszkodzony hamulec i rozrusznik. Przy bliższych oględzinach i "odsłanianiu" wnętrza podczas rozkręcania wyłaziły kolejne niespodzianki, bardzo podobne do tych Twoich. Maszyna zatarta, wał krzywy, więc nie było dylematu czy trzeba całą rozbierać czy nie. Ale najpierw sprawdziłem ile by to kosztowało i tu powstał dylemat: czy grzebać się z tym dla własnej ambicji z nudów, czy może lepiej dać sobie z tym spokój i w wolnym czasie zająć się czymś pożyteczniejszym? 😊🙃😉

Leave a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Translate »